Gliwice na deskach

 Premiera głośnych „Pokojówek” Jeana Geneta rozpoczyna kolejny sezon teatralny pełen intrygujących tytułów związanych z naszym miastem – co przygotowuje Teatr Miejski w Gliwicach na najbliższe miesiące?

Dwie aktorki w strojach pokojówek stoją na przeciwko siebie. Za nimi aktorka prowadzi lalkę.

Święte i potworne, czyli „Pokojówki”

„Budując kameralny repertuar Małej Sceny naszego teatru wybieramy spektakle wymagające od widza intensywnego zaangażowania w sceniczną rzeczywistość. Takim bez wątpienia będzie nasza najnowsza tegoroczna premiera – Pokojówki, Jeana Geneta. Zapuszczamy się w nim w ciemne obszary człowieczej, ale i społecznej psychiki  krok po kroku odsłaniając targające nimi niepokoje – klasowe i „rasowe” ujawniające liczne uprzedzenia, podziały, traumy. Sprzeczności, krytyczne napięcia oraz maski, z  których Genet buduje swą dramaturgię im bardziej są ludzkie tym bardziej są niepokojące, bulwersujące”– mówi Grzegorz Krawczyk, dyrektor Teatru Miejskiego w Gliwicach.

Różewicz z Zygmunta Starego pod numerem 28

Lata, które Tadeusz Różewicz spędził wraz ze swoją rodziną w Gliwicach zaowocowały jego najwybitniejszymi działami poetyckimi i dramaturgicznymi. 9 października 2021 r., w stulecie urodzin tego jednego z najwybitniejszych twórców polskiej literatury gliwicki Teatr Miejski wystawi premierę „Kartoteki” w reżyserii Pawła Szkotaka. „Kartoteka  powstała tu, w Gliwicach, tuż obok dzisiejszego budynku teatru, jednak nigdy nie została w naszym mieście wystawiona.  Jej znaczeniowy zasięg wykracza poza ramy zamkniętej już karty historii polskiej literatury; jest nadal żywą choć gorzką refleksją nad stanem naszej współczesności. W historii samej literatury Różewicz nigdy się nie mieścił. On raczej przesuwał jej granice. Do końca życia pisząc teksty o naszym ”tu i teraz” przekraczał granice teraźniejszości, wychylał się dalej…   Prapremierze spektaklu towarzyszyła będzie wystawa, cykl spotkań autorskich z udziałem znakomitych humanistów oraz ogłoszenie ekscytującej literacko – teatralnej niespodzianki” – mówi Grzegorz Krawczyk.

„Całe życie” Joanny Oparek

Kolejnym gliwickim wątkiem rozpoczynającego się sezonu będzie premiera spektaklu „Całe życie” autorstwa gliwiczanki Joanny Oparek w reżyserii autorki.

„Bodaj dwa lata temu Wojtek Nurek namówił mnie na wyjazd do Teatru Barakah w Krakowie na spektakl zrealizowany na podstawie tekstu napisanego przez poetkę urodzoną w Gliwicach. Byłem septyczny, ale zaintrygowany więc pojechałem. To, co zobaczyłem okazało się znakomitym przedstawianiem, świetnie zagranym, opartym o  bardzo dobry, intrygujący, mądry tekst, znakomicie przyjęty przez młodą publiczność. Po przedstawianiu poznałem jego autorkę, Joannę Oparek, której  z marszu zaproponowałem wystawienie „Całego życia” u nas w Gliwicach na Małej Scenie. Niestety potem była przyszła pandemia, ale z zamiaru nie zrezygnowałem, choć nieco go zmodyfikowałem. Zaproponowałem bowiem Joannie reżyserski debiut – z własnym testem w jej rodzinnym mieście. Zapraszamy wszystkich gliwiczan na „Całe życie” Joanny Oparek – to będzie bardzo dobry teatr. Premiera 17 października na Małej Scenie”  – powiedział Grzegorz Krawczyk.