4, 5 i 6 listopada zapraszamy na „Dziki Wschód” – to nieprawdopodobna, lecz do bólu prawdziwa opowieść o krzywdzie i zemście, o nienawiści i o odpuszczeniu, o woli życia i o pogoni za szczęściem; opowieść o Loli, więźniarce Auschwitz -Birkenau, która po wojnie urządziła Niemcom piekło.
Przedstawienie Jerzego Jana Połońskiego to przetykany piosenkami w świetnym wykonaniu Karoliny Olgi Burek krwawy wodewil o zbrodniach i karze. Reżyser w serii krótkich scen ukazuje rodowód powojennego życia Loli (Aleksandra Wojtysiak). Wystarczy umowna scenografia Mariki Wojciechowskiej, abyśmy zobaczyli wyciągnięcie spod podłogi ukrywającej się żydowskiej rodziny. A potem słyszymy strzały. Reżyser nie epatuje dosłownym okrucieństwem, a jednak sprawia, że od pierwszej chwili świat „Dzikiego Wschodu” naznaczony przemocą. Choć tytuł mógłby wskazywać powinowactwa z westernem, konwencja ta jest stosowana w inscenizacji a rebours. To raczej krwawy komiks bez dobrych i sprawiedliwych. Rzecz o zemście, która ma usprawiedliwiać wszystko, ale czy usprawiedliwia? – pisze o spektaklu Jacek Wakar.
Rodzice! Na spektakl 6 listopada o godz. 18:00 możecie zabrać do teatru dzieci – podczas przedstawienia zajmie się nimi Teatralna Opiekunka. Obowiązuje rezerwacja miejsc.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ O TEATRALNEJ OPIEKUNCE
PRZEJDŹ DO STRONY SPEKTAKLU I KUP BILET